Meblara
banner
chromantism.bsky.social
Meblara
@chromantism.bsky.social
Bobry bobry najlebrze zwierzenta bobry
Dobra, ale real talk: jak mi covid dojebał w ubiegłym roku to dopiero podniesienie antydepów, miesiąc L4 i włączenie żelaza i witaminy D i tranu mnie wyciągnęło z tego stanu flaka i od tej pory się panicznie boję znowu zarazić tym gównem, a zaraz będę lecieć samolotem [*]
March 6, 2025 at 5:06 PM
Robię se czelendż ile można przeżyć na oparach z lodówki bez podstawowych składników ponieważ od weekendu przerasta mnie umycie się i wyjście z domu za dnia, a i po robocie jakoś tak sceptycznie podchodzę do dotykania butem chodnika.
March 6, 2025 at 2:54 PM
Otworzyłam szafkę w której miałam posprzątać po czym ją zamknęłam i już chyba mi wystarczy emocji na dzisiaj.
March 5, 2025 at 10:44 PM
Żadnej myśli w tej głowie włochatej.
March 5, 2025 at 2:19 PM
Początek czegoś co prawdopodobnie jest alergią na kurz/roztocza jakoś tak dziwnie zbiegł mi się w czasie z przejściem z codziennych szlugów na palenie rekreacyjne raz w miesiącu, big pharma znowu mnie okłamała :/
March 5, 2025 at 1:29 PM
Reposted by Meblara
Ass Wednesday
March 5, 2025 at 6:17 AM
Grafik wypchany po brzegi, tyły w robocie, chata wygląda jak lej po bombie, aż nie wiem w co mam ręce włożyć (najchętniej do blendera kurwa), plus wyjeżdżam zaraz na tydzień, świetna pora żeby wyhodować sobie kolonię owocówek na ostatnich pomidorach co je nieopatrznie zostawiłam na blacie.
March 5, 2025 at 12:31 PM
Teraz to śpisz, łajzo mendo, a o pierwszej trzydzieści cztery w nocy było jauuuuu bo się wysrałem i musiałam nagrodzić kupę aplauzem żeby przestał.
March 2, 2025 at 1:03 PM
Naczekaliśmy się miesiąc żeby złożyć skurwysyna bo nie było kiedy, dwie godziny później już rozłożony z powrotem i poszła reklamacja bo wszystkie półki spadają jak się na nie chuchnie, Ikea wy kurwa debile, zjebać tak konstrukcję dla ośmiu groszy oszczędności.
March 1, 2025 at 8:03 PM
Babo która do pociągu wypsikałaś się jakimś lukrecjowo-kwiatowo-rzygowym ulepkiem z ogonem co się ciągnie na pół wagonu, życzę ci zapalenia pęcherza.
March 1, 2025 at 2:02 PM
Miałam dzisiaj machnąć target więc mój mózg czeka na ostatnią godzinę pracy żeby wreszcie zacząć coś robić.
February 28, 2025 at 8:53 PM
Królestwo za golarkę do swetrów która nie jest na baterie i jest stosunkowo niechujowa, moja sterta swetrów drugą zimę leży i czeka na odkłaczenie [*]
February 28, 2025 at 8:28 PM
Jedyny monitoring osiedlowy jakiego nam potrzeba.
February 28, 2025 at 2:03 PM
Z okazji tłustego czwartku dodałam syropu klonowego do tofu.
February 27, 2025 at 11:08 PM
Reposted by Meblara
i hate talking to people on here who you can tell have no actual morals or principles because everything is a "slippery slope" to them even when it's absolutely not. "if we start harassing nazis where does it stop??" at the nazis. that's where it stops. i have an actual moral framework, do you?
February 27, 2025 at 5:18 PM
On nic nie panimaju, nic a nic.
February 27, 2025 at 7:17 PM
Nie przekalkulowałam, że dziesięć kilo dóbr w bardzo nieporęcznych opakowaniach wyląduje w paczkomacie akurat pierwszego dnia okresu. Czuję się i wyglądam jakbym przebiegła maraton, wymagam natychmiastowej eutanazji.
February 27, 2025 at 12:09 AM
Reposted by Meblara
I was quite confident on my knowledge of marine biodiversity in my area (I have a PhD in marine biology after all).

But today I learn about Paromola cuvieri, one of the largest crab species of the Northeast Atlantic, that uses its last pair of legs to carry live specimens of sponges and corals 🦑 🌊
February 25, 2025 at 1:32 PM
Wysoki somdzie, to nie ja wysrałem się do kuwety i nie zakopałem kupy w połowie calla z podsumowaniem roku fiskalnego albowiem jestem foką, a foki srają do morza.
February 26, 2025 at 5:30 PM
Jest to skandal, że muszę wstać z kanapy i na nogach pójść do paczkomatu. I jeszcze z niego wrócić, też na nogach. I może po drodze do piekarni jeszcze, jezu jak cierpię.
February 26, 2025 at 1:38 PM
Proszę zazdrościć!
February 25, 2025 at 8:13 PM
Mmmm moja ulubiona pogoda, za ciepło żeby kaloryfery działały pełną parą więc pranie kiśnie na suszarce, za zimno żeby móc wywietrzyć chatę bo powietrze dalej syfne.
February 25, 2025 at 1:41 PM
Moim ulubionym ficzerem adhd jest nie móc wziąć prysznica bo kurde nie wiem ile mi zajmie a zaczynam pracę za godzinę.
February 24, 2025 at 2:27 PM
Łapka wskazuje wyjście ewakuacyjne.
February 24, 2025 at 2:14 PM