Rysunki Gruna są warte uwagi. Nie znałem wcześniej typa. Ma momenty, którymi was wkurzy, ale jego widoczki i panormaki - no wzorek!
Nie wiem czy polecam. Kupiłem i lektura okazała się jakaś. Światopoglądowo się możecie rozjechać, ja się trochę rozjechałem i może stąd ta gorycz.

Wtedy to ekwiwalent takiego klasycznego opowiadania sf z magazynu, które teoretycznie mogło być powieścią. Ale nią nie jest i to jest jego siła (tego ewentualnego opowiadania).
Nie wiem tylko czy to miał być ten kaliber.

Ale możliwe, że ja źle ON MARS odczytuję, i to miała być historia, która prowadzi szybko do tego właśnie zakonczenia (bdb zresztą, może nawet i najlepszego z całego pisania Runberga) i ma zmusić czytelnika do przemyślenia, że nam się nie opłaca ruszać tego Marsa. Że to za duże koszty.

To 64str na tom; jest szybko, skrótowo, z masą wątków zasygnalizowanych. Jest czytelnie, nie trzeba wracać czy czytać po 2x, ale lekturze towarzyszy myśl, że można do tej historii dopisać drugie tyle.
Tło polityczne i psychologia są liźnięte. fajnie, gdyby technologia nie była tylko scenografią.

Gdzieś mi to siedzi na wątrobie, bo Jasmine (gł.boh) dostaje naprawdęw kość, a jakoś jej nie współczułem. Nie mogłem się zmusić. Mam z tym ból, bo ulewa mi się od takich tekstów.

ON MARS to sf, które - poza wątkiem fanatyków religijnych, nie może porządnie wybrzmieć w żadnym temacie.

💪 git!

A komiks brałeś?

Widzicie, tu jest wszystko do pewnego stopnia inaczej prowadzone. Jest więcej postaci i gierka oprawcy jest inna.
I ja się oszukuję, że tutaj będzie inaczej. Mam to wrażenie, że złol może mścić się za coś innego. I że twist będzie inny.
Znowu jestem w tej historii i czuję ekscytację 🙂

Pamiętam jakie emocje towarzyszyły mi podczas pierwszego seansu. To jeden z tych filmów, które mocno przeżyłem. I nie chciało mi się brnąć przez ponad tysiąc stron czegoś co jest mi znane.
Piszę to dlatego, bo z tym komiksowym OLDBOYEM możecie się oszukiwać 🙂 ja się oszukuję.

Jestem pod nieustającym wrażeniem, że ogarniasz takie rzeczy.
Mnie konsola i wewnetrzny zegar, tylko w jednej grze, już rozjechały się o 5 godzin.
Co przeszedłeś?

Luz, dzięki za ostrzeżenie ✌

Mam już Raging Loop zainstalowane jako nastepne, po Dishonored 2 (i dodatku), do ogrania. Fajnie, że fajne :) kupiłem sobie w ciemno, bez żadnych rekomendacji.

To nie jest tak, że Brody mają jakiś monopol na prawdę.

Inna sprawa, że ja faceta nie jestem w stanie słuchać i się nie odniosę do jego zarzutów.

Dodam tylko, że Bugs i S-ka to mocno specyficzny humor, slapstickowo-gówniarski, często niepoprawny. Nie musi podejść na szczęście wszystkim. 🙂

O właśnie, newslettery wróciły do łask. Idealna opcja dla leniwców, bo to ktoś dociera z informacją. Nie trzeba szukać.

And what’s inside? Comics and artworks: some older, some completely fresh (!), and some entirely unseen. This video from last year (still with the old, outdated release date—just ignore that) shows everything you need to know.

Zamówione💪
Dzięki za to podbicie informacji, inaczej bym przegapił!

Ok. Masz rację :D ale musiałem srogo się nad tym zastanowić, bo ten wydawca jest gdzies z tyłu, a na socjalach to Tomek robi za źródło.

Brak okładek Wydziału 7 to poważne niedopatrzenia.

Dlaczego ten goryl ma telewizor zamiast głowy?