Najstraszniejszy w dyskusjach o aborcji, prawach kobiet i podobnych tematach jest fakt, że mężczyźni nadal sprowadzają je do pytania "a gdyby to była twoja matka/córka/siostra".
Ponieważ przypadkowa, obca kobieta nie jest dla nich człowiekiem z własną podmiotowością i prawem do życia.
#feminizm

Wobec całego syfu, który się dzieje na świecie, jakoś umknęło mi to, co wydarzyło się w Tajlandii. Od dziś śluby par homo są tam legalne, a moją tablicę zalały zdjęcia szczęśliwych osob, które w końcu mogą spełnić swoje marzenie. Piękny widok 🥹 Może też potrzebowaliście tej dawki dobrych wieści 🏳️‍🌈

To uczucie, kiedy w połowie książki umiera twój ulubiony bohater i nie wiesz, czy w ogóle czytać dalej. Niby wciąż ma miejsce jakaś bitwa o losy ludzkości, ale teraz to już jakieś nieważne...

Szczerze myślałam, że boomerski, zwykle seksistowski humor typu "nie cierpię swojego małżonka" umarł na przełomie wieków.
Od paru dni odkrywam, że po prostu przeniósł się na bluesky.
Jakim cudem te żarty są powtarzane w tej samej formie, odkąd miałam lat z dziesięć, wciąż nie odkryłam.

Postanowiłam uciec z Threads, ale przyznaję, że jeszcze nie wiem, jak ta społeczność działa 😅 Ktoś tu rozmawia o książkach? Potrzebuję nauczyć algorytm, co ma mi pokazywać.