WMK to była Polska

W Polsce obowiązek szkolny wprowadziło Wolne Miasto Kraków w 1815 roku. Reszta kraju to już 1918

Wystarczy że wieje...

Niestety to jedyna możliwość legalnego ostrzeżenia o kaczkach. Dla dzikich zwierząt jest znak z jeleniem, dla domowych - z krową. I pod spodem tabliczka: uwaga koty... Polska

Sto razy więcej? Chciałbym :)

Są sprawcami - dysonans mniejszy już?

Do policzenia ilości podróży samochodowych wystarczy znać średnią ilość podróży per capita i modal split. Jako że znamy średnie przebiegi samochodów możemy nawet uszczegółowić że jeden wypadek śmiertelny przypada na w przybliżeniu na 90 milionów przejechanych kilometrów

No i przecież pisałem że kierowcy zabijają we wszystkich typach wypadków. Znam tylko jeden przypadek gdy pieszy zabił podczas podróży innego pieszego w wypadku komunikacyjnym. Nie znam takiego wypadku w którym pieszy zabił kierującego i był sprawcą

Co to jest podróż? Wyjaśnić? Naprawdę? Przemieszczenie się z punktu a do punktu b. Poza domem. Wyjścia z salonu do toalety nie liczymy

Źródło danych o podróżach - generalny pomiar ruchu wykonywany co 5 lat przez GDDKiA. I każdy dowolny pomiar dokonywany przez samorządy. Wynika z nich średnio dwie podróże dziennie. Prawie połowa jest niesamochodowa

To banalnie proste - mamy około 1,9 tys ofiar wypadków rocznie i około 40 milionów podróży samochodowych dziennie. Pomoc w dokonaniu dalszych skomplikowanych obliczeń?

No zwykle kiedy dane nie zgadzają się z opinią to zachodzi dysonans poznawczy. Rozumiem ból. Prościej uznać że dane są zmanipulowane niż zmienić swoje zdanie

Modal split jest znany, bo zbadany. Dane dotyczące wypadków śmiertelnych również. Reszta to zwykle operacje matematyczne. Można policzyć te statystykę nawet na km podróży. Tym zajmuje się nauka. A że nie zgadza się z Twoją opinią to czas zmienić opinie

To że się dane koledze nie podobają to tym gorzej dla danych. Prawda?

Czyżby? Kierowcy robią wypadek śmiertelny co 7,5 miliona podróży autem. Piesi dają im się zabić co 50 milionów swoich podróży. Są mistrzami przetrwania drogowej dżungli