Ta chwila, gdy ludzie myślą, że o meczu piszesz - a Ty tylko potknąłeś się o czyjeś kapcie w przedpokoju.

A żonka już piwko niesie?

To od razu zdradzam, że 2. sezon o niebo lepszy niż 1. - ale rzecz jasna trzeba obejrzeć po kolei, bo to ciąg narracji.
Kolejna gra przeniesiona na ekran, mimo totalnego zakręcenia nawet bawi.

Też nie miałem problemu z księdzem w szpitalu. Wpadł do sali, zapytał czy ktoś chce spowiedź czy co tam - nikt nie chciał i tyle go było. Bez min, fochów i ministranta z tacą ;)

Zemścij się. Zapomnij, że dziś Polska gra z Holandią i na godzinę meczu zaproś koleżanki na wspólne oglądanie jakiegoś "Ojca Mateusza".

Dobze, prose pana, na następną lekcję się lepiej przygotuję i narysuje w zeszyciku szlaczek.

Może lepiej sprawdzić rachunek za prąd?

Teraz pewnie takie są w psychiatryku. Te pasy to po to, by pacjent nie wierzgał.

Jeszcze nie wiem, czy mam satysfakcję z tego, że uważałem go za pizdusia-cwaniaczka już w czasach, gdy inni mieli mokro oglądając jakieś jego bramki i moje opinie zwali hejtem na kochanego Robercika.
No i nie wiem co bym pisał, gdybym go naprawdę hejtował. Chyba by mu brylantyna ciurkiem spłynęła.

No niestety. Stanowczo za wcześnie, 59 lat to nie ten wiek, by odchodzić. Lubiłem jego role, miał jakiś swój urok.