Bronię zasad, nie ludzi. Ludzie umierają, zasady są nieśmiertelne.
Widzę świat takim, jaki jest,
a nie jaki chciałbym, aby był.
Sorry.
Tyle mówią gwiazdy.
Tyle mówią gwiazdy.
Jestem co do zasady przeciwnikiem wiecznego zaostrzania prawa, w czym wielu widzi panaceum na "naprawę Rzeczypospolitej" - w praktyce nie tylko nic się nie zmienia, a jedynie ostrzejsze sankcje zawsze dotykają tylko tych "małych, szarych".
Jestem co do zasady przeciwnikiem wiecznego zaostrzania prawa, w czym wielu widzi panaceum na "naprawę Rzeczypospolitej" - w praktyce nie tylko nic się nie zmienia, a jedynie ostrzejsze sankcje zawsze dotykają tylko tych "małych, szarych".