she absolutely deserved it!! Love her art so much

Mar 31: ETHEL CAIN - Perverts (2025)

90 minutes of ominous ambient drones, slow piano and personal philosophy that in places hits the kind of mystical intensity you want from a project like this

<3
A co u ciebie słychać?

nastąpiła zmiana planów i finalnie szłam sama, chwile byłam tym przygnębiona ponieważ o ile bywałam na koncertach sama (lubię to), to nigdy nie byłam na takim wydarzeniu bez nikogo… ale było bardzo fajnie! Spędziłam te godziny tańcząc sobie i cieszę się, że ten rok kto taki rok przełamań dla mnie :)

jednocześnie jest mi strasznie przykro

obawiam się że ogłuchnę, bo już tyle siedzę z nim i słucham, słucham…

🥹🥹 przesłodka jesteś, tęskniłam…💋