Nasza UE ma to już do siebie,że procedury biurokratyczne są czasem (delikatnie mówiąc) niezrozumiałe. Mam nadzieję,że niczego nie będą utrudniać.

Porcupine Tree,ale tylko dlatego że płyty Pink Floyd już zajechałem 😉

Dzień dobry ☺️ piękny widoczek 🤗

Ona jest przykładem na to jak nadane imię może pasować do charakteru. Kiedy z żoną braliśmy ją razem z jej mamą Inez ze schroniska była maleńka i zastanawiałem się czy imię Iskierka będzie do niej pasowało. Okazało się się że mocno nie doszacowałem charakterku 😂 Miłej niedzieli 🤗

Popatrz Iskierko. Ten mój czarny czort wcielony ma na imię Iskierka. Pozdrawiamy ☺️

Moje propozycje to raczej klasyka.

Zgadza się,co kto woli. Chociaż dzisiaj na plaży piździł tak zimny wiatr,że siedzenie i kontemplacja była by chyba nieco niekomfortowa. Ale ja tam się nie znam za bardzo na kontemplacji 🤪😂

Takie okoliczności przyrody to najlepsza promocja aktywności fizycznej 😁☺️

A jeśli wstaję zawsze tuż przed dzwonkiem budzika to też nie dobrze? 😂

Świetny numer i świetna płyta. Dla mnie osobiście to top formy Porcupine Tree razem z "Fear of the Blank Planet"

Dzień dobry w ten rozgwieżdżony mroźny poranek. Zapawiada się słoneczny dzień ☀️ Przynajmniej w tròjmieście 🤗

No masz. Szach i mat 😂

Po cichu powiem,że jak już się ich pozbędzie to jakoś mi lżej. Szczególnie ze świadomością,że ja tego nie musiałem robić. A gdyby kiedyś w przyszłości miał się jakiś przydać to wtedy mógłbym z pretensją powiedzieć: a nie mówiłem że się przydadzą?! 😂🤪

Problem z kablami „które kiedyś mogą się przydać” na bieżąco rozwiązuje moja żona. Wyrzuca je do pojemnika na elektrośmieci 😛

Oglądałem,ale się nie uśmiechałem. A że w tamtych czasach zbyt dużego wyboru w kanałach nie było to nie wybrzydzałem 🤪

Nóżki prima sort 🤪😂

📌