Ale okaz faktycznie śliczny!

Znam ją, nieraz jadałem, ale tu w okolicach Poznania jeszcze jej nie widziałem.

Po dalszych badaniach włączono ją do rodzaju Cortinarius (zasłonak), który ma w Polsce 250+ (sic) gatunków. Powinna nosić nazwę w rodzaju "zasłonak kołpakowaty", "zasłonak płachetka" albo coś podobnego, ale mykolodzy chyba jeszcze na nic się nie zdecydowali, więc pozostaje płachetką zwyczajną. ⬇️

Ale przynajmniej są to rodzaje blisko spokrewnione i z tej samej rodziny. Nazwa "łuskwiak płachetka" była nie do utrzymania, bo to nawet nie ta sama rodzina. Zastąpiły ję inne nazwy, jak "płachetka kołpakowata", a ostatnio "płachetka zwyczajna". ⬇️

To skomplikowane. Terminologia polska nie nadąża za zmianami w taksonomii. Łuskwiak zmienny nazywa się tak, dlatego że wcześniej zaliczano go do rodzaju Pholiota. Kuehneromyces nie ma jeszcze rekomendowanej polskiej nazwy, więc nadal nazywa się go "łuskwiakiem". ⬇️

Thanks! I appreciate that.

To nie piestrzenica, tylko piestrzyca, a dokładniej p. kędzierzawa (Helvella crispa). Nazwa podobna, wygląd trochę też, ale to dalecy krewni.

Zawsze mu się pogarsza, kiedy prokuratura depcze mu po piętach.

A good point. Given the current polling trends, Hungary will probably rid itself of Orbán in April 2026.

The weather is favourable now.

PS. Autor zdjęcia: Piotr Piznal, pnddo.pl

Żurek: – Potrzymaj mi piwo.

Zaszkodziłby żegludze i energetyce.

Złośliwość i mściwość nie wykluczają głupoty. Dla idiotów z @pisorgpl.bsky.social w rodzaju Gróbarczyka Odra to tylko kanał transportowy. Wyglądałby porządniej, gdyby go w całości wybetonować.