myszol.bsky.social
@myszol.bsky.social
Oczywiście Ipanienko. Chodźmy wszyscy do stajenki....
December 22, 2025 at 1:43 PM
Tragedia, wysyp bardzo pewnych siebie pań prezentujących do kamery swoje kopyta. Blokuję i ciągle pojawiają się nowe.
December 17, 2025 at 7:38 PM
Obie pyszne, ale ja poproszę zupę rybną w starym stylu, na karpich łbach i płetwach
December 17, 2025 at 12:24 PM
Jestem tak stara, że pamiętam tę wizytę, a towarzyszył jej Rubens de Falco, który grał strasznego Leoncia:) Byłam dzieckiem i oglądałam Isaurę jak bajkę. Na ostatni odcinek dziadkom zepsuł się telewizor, więc przyszli do nas i razem w napięciu oglądaliśmy. 40 lat temu...
November 19, 2025 at 2:53 PM
W mojej rodzinie zdarzyli się panowie o imionach Bonifacy, Teodor i Saturnin:) niestety nie było Sobieżyra.
November 12, 2025 at 12:34 PM
Mam nadzieję! Polska płyta roku!
October 7, 2025 at 7:08 PM
Toż to z nowej płyty niezapomnianych Braci Figo Fagot:))) polecam, bo pięknie zaśpiewane głosem tysiąca aniołów:))))
October 7, 2025 at 6:47 PM
Aj, i pop ma tani bar - hrabina tam popija. (Mój ulubiony!)
September 13, 2025 at 3:22 PM
Rzeczywiście! Nie ma paczkomatu! A to właśnie do niego zamawiałam termofor w kształcie kotka! Jak mogli?!
August 20, 2025 at 9:01 PM
Od lat bardzo cenię Nosowską jako artystkę, ale w kwestiach pozamuzycznych pożeglowała w jakieś dziwne rejony... trochę to smutne.
August 14, 2025 at 1:29 PM
U mnie też. Jacyś dziwni panowie w lateksowych wdziankach, z intrygującymi psimi uszkami.
August 8, 2025 at 10:56 AM
Tak patrzę na te domki i coś mi się widzi, że Baronowa mieszka bardzo blisko mnie:) Świat jest mały...
August 1, 2025 at 6:45 PM
A nawet z bardzo niedawnych. Bywały też odruchy buntu. Na pewną uroczystość wybrawszy się w dżinsach. Wszystkie panie w eleganckich spódnicach. Cudem uniknęłam linczu.
June 16, 2025 at 9:05 PM
Wolę spodenki. Niestety sukienki i spódnice kojarzą mi się z gulą w gardle i ściskiem w żołądku, zakładane na oficjalne występy, typu bardzo ważne zebranie, proszony obiad albo stypa.
June 16, 2025 at 8:45 PM
Tylko może już zrezygnować z tej nieszczęsnej zwrotki z "rzeczą niewieścią", bo aż w uszach zgrzyta. Już nie te czasy.
May 30, 2025 at 3:25 PM
No ale kejtry to psy, a nie wilki. Ślumpa to nie jest po prostu woda, tylko woda brudna. A Kobietę Kota widziałam lepiej przetłumaczoną - jako Gideja Cicik.
May 17, 2025 at 6:15 PM
... na kieliszeczek płynu Lugola. Ten smak pamiętam do dziś.
April 26, 2025 at 5:40 PM
Był 1 maja, piękna pogoda, na pochodzie dzieci z kilku szkół zbiorczych. Akurat wtedy było wyjątkowo dużo występów artystycznych, chór Zbowidowców, tańce dzieciaków w strojach ludowych, więc staliśmy sobie i pięknie się napromieniowaliśmy. Potem wszyscy marsz do wiejskiego ośrodka zdrowia...
April 26, 2025 at 5:39 PM
Co ciekawe, pochodzę z okolic Leszna Wlkp. i u nas zawsze była to ta GZIKA, a nie gzik. A i w sklepie można było kupić gziczkę gostyńską, a nie gziczek. I jeszcze druga nazwa tejże, germanizm - kejza. Tak czy siak, jest to pyszne.
April 18, 2025 at 3:58 PM
Pingwin akurat wygląda, jakby miał garnitur. A nawet frak;)
April 4, 2025 at 9:14 AM