Oto słowo na niedzielę.
Te warto wysłuchać.

To tutaj. Nieco w prawo, na terenach rodziny Obajtków powstanie w 2040 elektrownia atomowa. Lasy wycięto przed zbadaniem stabilności gruntów. 16 lat przed planowanym otwarciem.

To koniec! Za naszym niezłomnym, co się kuwecie, a nie rozumowi kłaniał, widzimy mec.Krzysztofa Wąsowskiego -Rycerza wszystkich zakonów, obrońcę dóbr całkiem doczesnych Kościoła oraz osobiście ks.Salcesona. Teraz nawet moce piekielne nie uratują reżimu przed upadkiem. A niewinność będzie wywyższona.

Różne pokolenia, różne życiorysy i drogi życiowe. Co ich połączyło? Złodziejstwo. No i partia.

Genialny komentarz. Dodatkowo teraz zachwyt i uwielbienie tarczyńskiego dla tej zwykłej świni wydaje się oczywiste i zrozumiałe.

Oglądamy kolejny odcinek jakiegoś szaleńczego procesu, w którym KK konsekwentnie i z zapałem niszczy sam siebie. Wygląda na to, iż uparli się aby udowodnić, że obecnie rządzi tam jakaś banda przygłupów zorientowana wyłącznie na doraźną, szybką kasę.

Zdrowych, obfitych i spokojnych.
Wszystkiego najlepszego Szanowni Motylianie.
PS. Ta miła rodzina z obrazka jutro będzie obchodzić święto świateł- Chanukę.
(Zdjęcie tradycyjnie zajumałem gdzieś z postów).
Trzymajcie się :)

Taka ciekawostka. Zauważyliście, że nawet rodzaj choroby, jej przebieg i stopień zagrożenia dla życia pacjenta ściśle określa miejsce chorego w hierarchii tego zorganizowanego towarzystwa?

Znalazłem w sąsiednim poście. Może będzie pasować.

Uwaga na pkt 4 - bardzo ważne!
Może zatem należy sięgnąć do materiałów Policji i używać nicka/pseudonimu przyjętego w gronie jego przyjaciół z Trójmiasta?