jeszcze jedna rzecz: tak niektorym moze sie wydawac gdy dostana rachunek z elektrowni ze mega duzo musza zaplacic. Bo np ich miesieczny (czy dwumiesieczny) rachunek nagle ze 100 na 400 podskoczyl ale zapominaja, ze odpada im wydanie 10-20 tysiecy na opal w pazdzierniku czy wrzesniu 14/14

ale i wtedy w zime dluzej schna rzeczy po praniu (tak nie mam suszarki) a i zona lubi jak cieplej jest niz zimniej. Ale nadal koszty ponoszone czy z PV czy jakbym nie mial PV sa mega dalekie od mowienia "ale mnie nabili w butelke z ta pompa ciepla". i zeby nie konczyc na 13 tekstach napisze 13/14

powie "ale panu spierdolili, po co ten bufor, po co takie podlaczenie" ale tez z drugiej strony nie mam najgorszego bo juz bylo poprawione po firmie instalujacej ;) ) charakterstyke chwile ustawialem i pewnie tez mozna jeszcze optymalizowac ale nie chcialo mi sie. moglbym tez zejsc z temp na22 12/13

to 3180pln wiec zalozmy ze z abo i dodatkowymi oplatami niech bedzie 3600. To jest gorna granica (allegro) 1 tony koksu (ponownie dla przypomnienia-zuzywalem 2.5 choc pewnie przy zdalnej pracy byloby to 3-3.5) czyli nawet bez PV jestem do przodu mega. Dodatkowo pewnie jakis ekspert od pomp 11/12

a my mamy net billing dlatego Ci sie oplaca pompa a my placimy kokosy. Wiec powiem Wam, ze i to wyliczylem - ale nie kombinowalem z patrzeniem jakby moja fotowoltaika dzialala przy net billing po prostu zalozylem ze jej nie mam i mam sama pompe ciepla.Wiec koszt pradu(calosc: woda,cieplo,prad) 10/11

poza zimowy + jako rozpalka w zime). Aktualna cena koksu na allegro to 3100-3600 za tone. Wiec moje 2k pln za caly prad to jakies 60% kosztow 1 tony (a potrzebowalbym minimum 2.5 nie mowiac o drewnie + normalne zuzycie pradu). I teraz tak ktos moze powiedziec: ale Sethai, masz net metering 9/10

pradu (ktore przed pompa+PV bylo tyci ponizej 2MW rocznie). Dla porownania jak mialem piec na koks to zuzywalem kolo 2.5t koksu na sezon grzewczy (przy czym to bylo przed praca zdalna wiec nie siedizalem w ciagu dnia jak sie dom wychladzal w domu) plus sporo drewna (ciepla woda na okres 8/9

ze strony eon (eon.pl/dla-domu/por...) wzialem ceny pradu i zaczalem liczyc. I wyszlo mi, ze za 2024 zaplace niecale 1500 pln za prad (plus abonament i te wszsytkie malutkie oplaty) wiec zalozmy ze zmieszcze sie w 2000. I to 2k za ciepla wode caly rok, ciepla pupe i do tego moje normalne zuzycie 7/8

o mocy 5.4kW w piku. W tym roku ustawilem sobie temp na czujniku na 23 stopnie. I teraz tak, rok 2024 jeszcze nie dobiegl konca wiec zuzycie za listopad podwoilem do tego co juz zuzylem i dodalem troche na zas, a grudzien wzialem z zeszlego roku (choc w tym roku mam mniejsze zuzycie) do tego 6/7

na stanie (nie chce pisac tej historii :D ) plus panasonic jest z inwerterem a nie "on/off" wiec nie zalacza sie na 12kw tylko na tyle ile potrzebuje (3 zimy temu jak bylo -28 stopni w nocy to maks jaki pobierala to bylo niecale 8kW i nie zalaczala nawet grzalki). Do tego mam panele sloneczne 5/6

w przedpokoju i kuchni te takie aluminiowe 2 panelowe, a w malej lazience taki drabinkowy 1x1m na scianie. Do tego grube rury w scianach doprowadzajace wode do kaloryferow (bo stare budownictwo). Mam pompe ciepla panasonica 12kW (nie taka na wysoka temp) tak, jest za duza ale taka firma miala na 4/5

ocieplony jesli uznac ze te kilka grubych warstw papy (kiedys dach byl pokryty tylko papa teraz jest blacha ale papy nie zdejmowalem jak kladlem z ojcem blache) to ocieplenie. Do tego mala piwniczka (3x1.5m). Dom ogrzewany byl kiedys weglem i koksem. W pokojach mam stare zeliwne kaloryfery 3/4

ocieplone z zewnatrz 5cm styropianu. Podlogi nie sa ocieplane-wybudowane w starym stylu, czyli na ziemi wysypana posypka jakas ala koks czy cos (to ma swoja nazwe) na to polozone belki drewniane i na to podloga (wiec od dolu troche ciagnie. Do tego nieuzytkowy strych (tam ciensze sciany) i dach 2/3