A tu?
"skojarzenia to przekleństwo"

Idąc rankiem do pracy znalazłem taką rękawiczkę.
Co mam o tym myśleć?
Znak od Wszechświata?

Polecam bardzo ciekawą książkę na ten temat.

Jasne.
A'propos Ubuntu. Mam jeszcze takie cudo z czasów, kiedy wysyłali wszystkim chętnym płytki. Kilka egzemplarzy, żeby się podzielić z chętnymi znajomymi. Problem był z tymi "chętnymi" ;-)

Oto gdzie wylądowałem na dzisiejszy wieczór.
Średniej wieku, zdaje się, nie podnoszę.

Świetny temat. Ja na razie szukam HGT w mitochondriach roślin.
BTW: Czytałaś to? Jeśli nie, to gorąco polecam.

To powyżej brzmi oczywiście trywialnie, ale uwielbiam te chwile, kiedy podczas badań widzę coś, co nie tylko, a nawet niekoniecznie, posuwa te badania do przodu, ale po prostu mnie zachwyca, bo jest piękne. Poniżej jedno z takich zdjęć, które zrobiłem daawno temu, podczas doktoratu (kiepska jakość).

Przy okazji rozmowy z @piotrgasiorowski.bsky.social o Stefanie Sękowskim odgrzebałem swój "Dziennik laboratoryjny". Oto kilka stron. Doświadczenie 42 było ostatnie, które w nim zanotowałem.
Wbrew temu, co mogło by się wydawać, jednak żyję ;-)

Doświadczenie 42 ;-) czyli to co tygrysy lubiły najbardziej.

Tak, czytałem.
"Jestem pewien, że kilka pokoleń chemików to wychowankowie Mistrza." Święta prawda. Co prawda nie zostałem chemikiem ale biologiem, jednak na pewno jego książki miały na mnie duży wpływ. Nawet takich rzeczy jak prowadzenie dziennika laboratoryjne go uczyłem się z jego książek.