Sam w serię nigdy nie grałem, bo nie ma nic nudniejszego w grach niż chłopcy z pistoletami robiący piu piu w dość realistycznym settingu
Sam w serię nigdy nie grałem, bo nie ma nic nudniejszego w grach niż chłopcy z pistoletami robiący piu piu w dość realistycznym settingu
Ale też ocenianie CoD po kampanii singlowej jest jak ocenianie jakości sci-fi po tym ile rzeczy zostało trafnie przewidzianych
Niby można, ale bez sensu
Ale też ocenianie CoD po kampanii singlowej jest jak ocenianie jakości sci-fi po tym ile rzeczy zostało trafnie przewidzianych
Niby można, ale bez sensu
Silksong>ekspedycja>>>Hades 2>>>>>>>>>>>>małpa od Nintendo
Silksong>ekspedycja>>>Hades 2>>>>>>>>>>>>małpa od Nintendo
Also skończyłem wątek z wyspą i smokiem i na razie daję radę chociaż musiałem trochę pofarmić w smoczej świątyni i czuję, że zmarnowałem kilka dni na useless rzeczy
Also skończyłem wątek z wyspą i smokiem i na razie daję radę chociaż musiałem trochę pofarmić w smoczej świątyni i czuję, że zmarnowałem kilka dni na useless rzeczy
Trudne to mają być w moim życiu soulslajki, strategie i inne jrpgi, mają być w miarę proste, bo nie mam tyle czasu, żeby 20 minut gry powtarzać, bo chwilę przed saveroomem zdarzyło mi się zginąć
Trudne to mają być w moim życiu soulslajki, strategie i inne jrpgi, mają być w miarę proste, bo nie mam tyle czasu, żeby 20 minut gry powtarzać, bo chwilę przed saveroomem zdarzyło mi się zginąć
Oczywiście na wstępie skopałem, bo kupiłem zwykłą wersję, a nie royal, więc trochę fabuły mnie ominęło, ale za 10 lat zagram w remaster
Oczywiście na wstępie skopałem, bo kupiłem zwykłą wersję, a nie royal, więc trochę fabuły mnie ominęło, ale za 10 lat zagram w remaster
Mam z 15h i drugie miasto
Mam z 15h i drugie miasto
Ban
Ban
Typowe 😤
Typowe 😤
Ale mam wrażenie, że to dlatego, że pierwsza część była bardzo personalna skupiająca się na rodzinie i tej matce i tam takie słodko pierdzące zakończenie było akceptowalne, a tutaj przy zakończeniu wojny jest ono absurdalnie głupie
Ale mam wrażenie, że to dlatego, że pierwsza część była bardzo personalna skupiająca się na rodzinie i tej matce i tam takie słodko pierdzące zakończenie było akceptowalne, a tutaj przy zakończeniu wojny jest ono absurdalnie głupie
Chociaż NPC też nie są jacyś specjalnie cool, ale w Hadesie pierwszym też nie byli
Chociaż NPC też nie są jacyś specjalnie cool, ale w Hadesie pierwszym też nie byli
Kiepski jestem w oglądanie filmów, moja dziewczyna zaświadczy
Kiepski jestem w oglądanie filmów, moja dziewczyna zaświadczy