Mocne memy jak na kogoś, kto popierał Senyszyn która pierdoliła o determinizmie biologicznym xD

WIELKI SPISEK RRAKCJONISTÓW!!ONEONR!!.!.!.!

Mrwisniewski się zbłaźnił, więc po kilku dniach przyszedł tutaj żeby się przed Wami spłakać - dodatkową nie wklejając odpowiedzi do swojego tłita xD
Fajnych tam idoli macie, kolejny papierowy feminista, performatywny aktywista.

PS: przedstawiam ich interpretację jak coś, to nie moje tezy xd

Brak możliwości zaspokojenia swoich potrzeb s. z inną osobą -> częstszą masturbacja -> szukanie sposobów na jej urozmaicenie i uatrakcyjnienie.
Ale nie brnijmy w to, please.

Kiedyś w manosferycznych odmętach widziałem intepretację zgodnie z którą "więcej mężczyzn jest samotnych, więc więcej korz.", co mi trochę nie grało, bo ani dane nie potwierdzają tej "dysproporcji w samotności", ani to co wiemy na temat klientów - zazwyczaj niemający prob. z nawiązywaniem relacji.

Z dupą się na łby zamienił

Zabawne, wydawało się że zmierza to do jakiejś głębszej puenty naznaczonej samorefleksją, a skończyło się na płaczu o krążowniki xD

Tak w ogóle to skąd wynika ta dysproporcja w liczbie chłopów i bab korzystających z tego typu rzeczy? xD
Pytam poważnie, jest jakieś sensowne opracowanie tego fenomenu?

Ta, ta mapa i tak tylko częściowo obrazuje złożoność tego konfliktu. Próbowałem ostatnio, jak kompletny amator i ignorant z zerową niemal wiedzą o tym regionie, zagłębić się meandry tego. Poległem po godzinie researchu.

Nie bój się odmawiać kiedy nie masz ochoty.

Czuje się teraz jak jakiś Seba od "zioło lepsze niż wodą ziąąą", ale generalnie tak, to dilerskie gówno ma całkiem inne działanie niż nawet najmocniejsze odmiany indica czy sativa.
Tam serio jest coś najebane.
Chociaż i tak odradzam kanna.
A jak już, to w komfortowych warunkach i z zauf. ludź.

Miałem wątpliwą przyjemność przez 1,5 roku mieszkać z takimi w czasach studenckich.
Niezapomnaine wręcz przeżycia xD

Uważaj tam na siebie.

"Trawa krąży w kole" + techno i mi się od razu czerwona lampka zapala po przypomnieniu sobie o tym jak czasem po syntetycznym kanna udającym mj. potrafi być źle i jakie to jest gówno.
Po tym, jak miałem dostep do czystego, sprawdzonego, zauważyłem różnicę. Niego a ziemia. Choć ostatnio i tak unikam.

Ten związek z Putinem to dość burzliwy melodramat.

Jak byłem mały to raz mój stary przebrał się za Mikołaja. Wiedziałem o tym, ale się bałem przyznać żeby mu przykro nie było xD

Ucieczka przed nalotami pornobotów, wyzwiskami ze strony bełkoczącego w stanie bezrozumnego oszołomienia konfiarstwa, propagandą pigularską Romusiów W. trzepiących kasę na naiwnych nastolatkach, ruskimi onucami - izolowanie się od społeczeństwa. Ok.