Ktoś opatrzył go takim, a nie innym leadem.
Ktoś dokleił do tekstu wybraną fotografię.
Chciałbym wiedzieć, kto o tym zadecydował, bo ten język ewidentnie pachnie Grzegorzem Sroczyńskim.
Ktoś opatrzył go takim, a nie innym leadem.
Ktoś dokleił do tekstu wybraną fotografię.
Chciałbym wiedzieć, kto o tym zadecydował, bo ten język ewidentnie pachnie Grzegorzem Sroczyńskim.
Ludzie widzą, że jest na prochach.
Ludzie widzą, że jest na prochach.
Tego alfonsa nie piszemy wielką literą.
Tego alfonsa nie piszemy wielką literą.