Diabeł
banner
diabellus.wspanialy.eu.ap.brid.gy
Diabeł
@diabellus.wspanialy.eu.ap.brid.gy
Diabeł z Kanady, RPGowiec, mikrostreamer, planktontuber. Dawnij organizowałem Pyrkon, pisałem dla Informatora Konwentowego i nowej Magii i Miecza.

[bridged from https://wspanialy.eu/@diabellus on the fediverse by https://fed.brid.gy/ ]
Szykuje się kolejny x-odus, bo nie wierzę, że artyści po tym co się na X odpierdala wobec ich prac będą chcieli tak zostać. No ale zobaczymy... Czy przybędzie nam ludzi na Fedi?

A może wszyscy mają już wyjebane?
December 27, 2025 at 9:46 AM
No to mój Wraostodon. Tak, nie ma mnie tu zbyt często. Oh well. ;)

https://wspanialy.eu/@diabellus/wrapstodon/2025/5818b16174f2f177

#wrapstodon2025
Wrapstodon 2025 for Diabeł
See how Diabeł used Mastodon this year!
wspanialy.eu
December 26, 2025 at 7:29 AM
Miałem nie oglądać GOTY live, ale wyszło jak wyszło. Dziękuję organizmie za dzisiejszą bezsenność, bo oglądanie na scenie twórców Clair Obscur było heartwarming i nasz timeline nie jest kompletnie stracony.

9. For those who come after.

#giereczkowo
December 12, 2025 at 4:17 AM
Ile temu już mieli zmienić cenę? Nie powiem, internetowy mob się czasami przydaje.

#giereczkowo

P.S. Nie ma mnie, bo nie mam czasu na nic. I tak bywa w życiu.
December 6, 2025 at 7:31 PM
[Co robią mieszkańcy Singapuru?]

Śpiewają o biedzie.
November 23, 2025 at 8:44 AM
Zawsze mnie bawi, jak ludzie mówią mi "nie używaj telefonu przed snem, to źle wpływa na zasypianie i jakość twojego snu". Sypiam regularnie po 7-8 godzin, bez problemu, w pełni wyspany. Nie posiadam absolutnie żadnych problemów z zasypianiem, robię to w 5 minut. I tak zawsze przed snem używam […]
Original post on wspanialy.eu
wspanialy.eu
November 22, 2025 at 2:51 PM
Kiedy RPG przestaje być RPG — Piątkowy Felieton Diabła
Kiedy Vampire: The Masquarede — Bloodlines 2 trafiło w końcu na półki sklepowe, podniosła się wrzawa. Powodów krytyki gry Chinese Room jest wiele, ale mnie interesuje jeden konkretny, który stał się przyczynkiem do tego tekstu. Jest to argument, który podnoszony jest od zarania dziejów. Otóż… Czy w ogóle Bloodlines 2 to RPG? Całkiem serio, bardzo dużo ludzi zarzuca grze, że nie jest pełnoprawnym erpegiem, że to tylko gra z elementami, że całość jest bardzo uproszczona, że nie ma w tym głębi. Nie mam zamiaru bronić nowego Wampira, bo najpewniej gry nie tknę przez kilka lat, ale nad tematem, kiedy gra jest erpegiem, a kiedy nie jest, z chęcią podywaguje. ## Początki erpegie No dobrze, to czym jest w ogóle RPG w kontekście gier wideo? Nie ma na to oczywiście łatwej odpowiedzi, warto jednak spojrzeć w przeszłość. Same gry fabularne swój marsz ku chwale zaczęły w 1974 roku, gdy Gary Gygax i Dave Arneson wydali pierwszą edycję Dungeons & Dragons. Nowość nie była jednak natychmiastowym hitem, a raczej powoli budowała swoją potęgę. Wiecie jednak, co jest najciekawszego w tej historii? Że największym nerdom, którzy przecież byli docelowym klientem TSR, przeniesienie D&D na formę cyfrową zajęło około roku. W 1975 powstał program pedit5, znany też jako „The Dungeon”, który był pierwszą gradaptacją Lochów i Smoków. Trending Stawiamy na Łapy — Czyńmy dobro! _Pedit5 w całej okazałości_ Tytuł ten jest wyjątkowy pod wieloma względami i najpewniej większość dzisiejszych graczy za erpega by go nie uznało. Gra jest przede wszystkim turbo prosta w swojej konstrukcji. Tytuł nie oferował żadnej fabuły — naszym celem było wchodzenie do lochu, aby pokonać potwory i zbierać skarby. Gracz, gdy napotkał przeciwnika, poza pierwszym wyborem czy walczyć, czy rzucić czar, czy uciekać, nie miał żadnego wpływu na walkę. Skarby oczywiście dawały doświadczenie, gdy wyniesiono je z lochu. Jak widzicie, nic wielkiego, ale była to implementacja D&D, na jaką wtedy było nas stać. Biorąc pod uwagę, że grę napisała jedna osoba w kilka tygodni, jest to dość imponujące osiągnięcie. Nie umiem jednak odmówić tej grze bycia erpegiem — bo przecież ona i kilka innych zapoczątkowały ruch, który przez lata napędzał moją fantazję. Warto wspomnieć też o grze m199h, która przez bardzo długi czas była uważana za lost media. Tytuł ten miał powstać w 1974 roku. Nowe fakty jednak wskazują na to, że tytuł ten powstał w 1976 roku lub nawet trochę później. Możecie o tym przeczytać na blogu cRPG Addicta. ## Rozwój gautnku Oczywiście, na tych grach historia komkuterowych erpegów się nie skończyła — o czym wszyscy doskonale wiemy. Z czasem przyszły komputery domowe, konsole i kolejne kamienie milowe gatunku — Ultima, Wizardry, Eye of Beholder, Betreyaly at Krondor, Fallout, Baldur’s Gate… I oczywiście mógłbym opisywać każdą kolejną grę i to, co wniosły do gatunku. Nie o tym jednak jest ten tekst — to raczej znak, że musimy pamiętać faktycznie, że przez lata masa gier dodawała do naszego ukochanego gatunku masę rzeczy. Rozbudowane fabuły, rozbudowane systemy postaci, magiczne przedmioty, proceduralnie generowane lochy… Wiecie doskonale sami. Pytanie, czy nowe elementy sprawiły, że gry, które ich nie posiadały przestały być nagle erpegami? Przykładowo, osobiście uważam, że rozbudowane fabuły w RPG są obecne dzięki Betreyal at Krondor, które było adaptacją prozy Raymonda E. Feista na potrzeby gry. Sam autor zresztą był zaangażowany w tworzenie gry, dziwnym nie jest więc, że znajdziemy w niej ciekawą i rozbudowaną fabułę. Po BaK oczywiście dużo więcej gier stawiało większy nacisk na fabułę, ale czy to sprawia, że te, które robiły to mniej, nagle już nie wpisują się w gatunek? _Betreyal at Krondor_ Bardzo żywą dyskusją w latach 90 było to, czy Diablo jest erpegiem. Jak zapewne wiecie, gra ta wyszła w 1996 roku, a BaK jest z 1993. Czy brak rozbudowanej fabuły w Diablo jest argumentem koronnym? Dla niektórych pewnie tak. Dla mnie jednak w ogóle — bo Pan Zniszczenia kroczy kompletnie inną ścieżka. ## Czym jest więc RPG? Cały problem z definiowaniem RPG polega na tym, że ciągle się on rozwija i ciągle zmienia. Jest to prawdziwe zarówno w tradycyjnych erpegach, jak i tych komputerowych. Nie szukając daleko, kilka lat temu wyszła gra Alice is Missing, podczas której gracze nie wypowiadają ani słowa. Zwyczajowe dla erpegów charakterystyki nie występują w tym tytule i nie ma też mistrza gry. Nie jest to oczywiście gra dla każdego, bo różnych rzeczy szukamy w tego typu rozrywce. Czym jest więc komputerowe RPG? Jakiś czas temu ukułem definicje, której trzymam się mocno. RPG to gra, w której celem rozgrywki jest zwiększanie jawnych statystyk bohatera. I tak, jest to definicja szeroka, ale nie bez powodu. Celem definicji nie jest określanie, czy gra jest dobrą grą, tylko czy klasyfikuje się ją do danego gatunku. _Diablo 1 które dla wielu, erpegiem nie jest_ Oczywiście pojawia się pytanie, czy RPG w ogóle powinno być gatunkiem, skoro ten rozwój bohatera jest w każdej praktycznie grze? Chodzi jednak o to, że to on jest głównym celem rozgrywki. Tak jak mamy EA FC Sports, w którym owszem, być może jest tryb kariery, ale sama gra to przede wszystkim gra sportowa. Wiadomym jest, że dzisiaj każdy czerpie z każdego gatunku. Oczywiście, nie każdy musi zgadzać się z moją definicją — może tworzyć sobie swoje własne. Ja swoją jednak bardzo lubię i nigdy nie miałem na jej podstawie problemu ze sprawdzeniem, czy gra jest częścią gatunku czy nie. Pomaga mi też uśmiechnąć się, gdy gracze krzyczą „to nie jest RPG”. ## Więc kiedy gra przestaje być erpegie? Szczerze? Odpowiedź brzmi — to zależy. Całym pięknem naszego świata jest to, że możemy brać coś, co nam się podoba i nie zwracać uwagi na słabsze rzeczy z tego samego gatunku. Dziwi mnie tylko, że najczęściej to gatunku RPG to właśnie argument „gra nie jest erpegiem” jest tak częsty. No i być może nie jest — tylko co z tego? Jeśli chcesz powiedzieć, że ci się nie podoba — powiedz, że ci się nie podoba. Nie musisz do całości uknuć wielkiej teorii, że gra, która ci się nie podoba, nie należy do gatunku, który lubisz. To w dyskursie o grach niczego nie zmienia. Wiele krapów na rynku wylądowało, wiele jeszcze wyląduje — ale powtarzając — celem definicji nie jest powiedzieć, czy gra jest dobra czy nie. Tyle i aż tyle.
diabelskiewersety.pl
November 21, 2025 at 3:35 PM
- Adobe Acrobat - 1gb na dysku.
- Sumatra PDF - 22 mega.

Wybór należy do ciebie.
November 20, 2025 at 9:05 AM
W zeszłym roku, gdy Sven Vincke przed daniem nagrody GOTY na TGA przemawiał, mówił o tym, że następny tytuł gry roku zdobędą ludzie, którzy zrobili grę dokładnie taką, jak chcieli. Bez patrzenia na kropo słupki, a z miłości do gier.

Patrzę na te nominacje i w […]

[Original post on wspanialy.eu]
November 18, 2025 at 7:49 AM
Dziedzicenie: hehe.

No powiem wam, że cholernie dobre te nowe DLC i ogólnie — nawet działa dobrze. Jestem super impresed.

#ck3 #giereczkowo
November 9, 2025 at 9:43 PM
[Jak Kratos pije wodę?]

On ją chłopcze

#suchar #dowcip #giereczkowo
November 6, 2025 at 12:11 PM
[Jak się nazywa były pumy?]

Pumeks

#suchar #kawal #zart #dowcip
November 4, 2025 at 1:37 PM
Reposted by Diabeł
- EA: zostaje sprzedane (juz nie bede przypominal "komu", bo tutaj bardziej istotny jest czynnik "jak").
- Gracze: "no, teraz to jest nadzieja, ze EA wroci do robienia swoich najlepszych marek"

Tez EA: wpycha w #skate skina z #deadspace w cenie... uwaga, trzymajcie sie krzesel... 35 dolarow […]
Original post on 101010.pl
101010.pl
November 4, 2025 at 11:49 AM
Napisałem felieton o Pyrkonowych zmianach regulaminu. Skorzystałem z najlepszych praktyk dziennikarskich roku 2025, nadając tytuł. Miłego czytania.

https://diabelskiewersety.pl/pyrkon-znowu-sie-nie-popisal/

#pyrkon #mundurgate
Pyrkon znowu się nie popisał. Uczestnicy są wkurwieni — Piątkowy Felieton Diabła
Kiedy tylko Pyrkon musi ogłosić coś, co będzie dla ludzi niewygodne, zwalnia wszystkich odpowiedzialnych ludzi i daje zadanie do wykonania stażyście. Tak w dużym skrócie mogę podsumować ostatnie kilka dni rozmowy o największym targowisku popkultrury w Polsce. Nie użyję wobec nich słowa konwent fantastyki dość celowo — bo sami pozbywają się sporych części fantastyki z własnego terenu. O co dokładnie chodzi? Ano o to, że wedle nowego regulaminu na konwent nie wejdziecie z replikami ASG i bronią białą, która nie jest wykonana z „bezpiecznych materiałów”. Nie wpuszczą was też w mundurach, które nie są ewidentnie fantastyczne lub dawne. No i najważniejsze, zakazano największego narzędzia szatana — nożyczek! Dlaczego? Organizatorzy argumentują zmiany bezpieczeństwem uczestników i dbaniem o komfort. Sęk w tym, że widywałem dużo niekomfortowych sytuacji na Pyrkonie i organizatorzy nic z nimi nie zrobili. Być może byłem mało głośny, a być może po prostu uznałem, że przy takim tłumie nie da się kontrolować ludzi. Obecność na takiej imprezie to obowiązkowe wyjście ze strefy komfortu. No dobrze, ale gdzie tak naprawdę leży problem? Przede wszystkim, w formie komunikatu, który był maksymalnie ogólnikowy i niczego nie wyjaśnił. Powiedziano górnolotnie o bezpieczeństwie i komforcie, nie dając do tego żadnych twardych danych. Niektórzy w komentarzach odnosili się do wojny za wschodnią granicą, czy do tego, że trwa wojna hybrydowa. Inni popłynęli w jeszcze większe opary absurdu. Sam Pyrkon zasadniczo nic jednak nie wyjaśnił. Powiedziano, że tak będzie bezpieczniej i tyle. Nie zaoferowano nawet zwrotu biletów osobom, które zostały dotknięte tymi zmianami. Po prostu tak będzie od teraz, nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi. To nie jest dobrze zrobiona komunikacja. Stąd to wrażenie, że zadanie dano do wykonania stażyście, a nie komuś z latami doświadczenia w kontakcie ze społecznością. Trending To Zawsze Była Fantastyka — Piątkowy Felieton Diabła Problemem jest też to, że bezmyślnie przekłada się zasady bezpieczeństwa z amerykańskich konwentów na polskie realia. Obawy o obecność prawdziwej broni na terenie imprezy w Polsce, to coś, co brzmi jak kiepski żart. Raz, że dobra ochrona by złapała gagatka przy wejściu, dwa, że naprawdę nie trzeba wejść na imprezę, by dokonać szkód. Kolejkon wokół Pyrkonu jest wystarczającym celem dla wszelkiego rodzaju zamachowców. Nie trzeba wchodzić na konwent. To zasadniczo sprawia, że wszelkie przypowieści o niebezpieczeństwie są wyssane z palca – zarówno jeśli chodzi o repliki broni, jak i z umundurowanie. Bo wiecie, w Polsce zasadniczo wolno nosić mundury wycofane z użytku. Tak po prostu, mamy na to przyzwolenie prawne. Tym bardziej można nosić mundury fikcyjnych organizacji. Jedyny punkt, który jest w miarę ok, to ten o symbolach prawnie zakazanych. Tylko jest jeden szkopuł. Jak prawo czegoś zabrania, to nie musisz tego w regulamin imprezy wpisywać. A polskie prawo już teraz mówi o tym, że nie wolno promować symboli nazistowskich czy stalinowskich — co ogólnie jest zresztą dość martwym przepisem. Rzecz jednak w tym, że zrobienie cosplayu wcale nie oznacza promowanie takich ustrojów. Sprawa jest bardziej skomplikowana i wątpię, żeby ktokolwiek w organizacji Pyrkonu posiadał kompetencje do stawiania wyroków w takich sprawach. Decyzja w takich sprawach jest w rękach sądu, a nie w widzimisiach ochrony imprezy. No właśnie, cudowna ochrona Pyrkonu to kolejny powód, który sprawia, że ludzie są zwyczajnie wkurwieni. Realizująca to zadanie firma Boxer przez lata zaskarbiła sobie nienawiść uczestników Pyrkonu, choćby tym, że z butelką wody na imprezę się nie wejdzie. Znaczy może się wejdzie, może nie. Z tą cudowną firmą ochroniarską doświadczenia mogą być bardzo różne. Jeśli to oni mają decydować o wejściu lub nie na imprezę, to wiecie, ja postoję. _Nielegalny pisarz zostawiający nielegalny podpis. Pyrkon, by Odłamki Chaosu, IK@2019_ Militarne cosplaye to nie jedyna rzecz — inną jest zakaz przyniesienia nożyczek na konwent. Jak wszyscy wiemy, wszyscy przynoszą na imprezę je po to, żeby zrobić komuś krzywdę. Do zestawu dodajmy łańcuchy (nie określono jakiej grubości, ale na wszelki wypadek goci i metale muszą zostawić swoje w domu) czy innych przedmiotów o „ostrych zakończeniach” (tzw pieszczoszki też). Wiecie co? Zastanawiam się, kiedy Pyrkon nagle stał się imprezą masową o podwyższonym ryzyku. A nie, chwila, nie jest. Przez lata poznański gigant udaje, że pod ustawę podpadają u nich tylko koncerty plenerowe i wydarzenia na sali ziemi. Reszta Pyrkonu to nie impreza masowa, można się rozejść. Wracamy więc do punktu A — nie chodzi o bezpieczeństwo, tylko o komfort. I żeby nie było, jestem za tworzeniem jak najbardziej inkluzywnej przestrzeni komfortowej dla wszystkich — ale tu według mnie przekroczono granice „rozsądku”, a popadnięto po prostu w paranoję. Paranoję, która nie ma oparcia w realnych danych. To też nie tak, że Pyrkon słucha społeczności — bo ta dała wyraźnie do zrozumienia gdzie ma tę zmianę, a nic nie wskazuje na to, że ktoś się z tego raczkiem wycofa. Organizatorzy zresztą pracują nad nowym komunikatem. Teraz, kilka dni po ogłoszeniu nowego regulaminu. Będą kolejne dni kolejnego Pyrkongate — czyli w sumie nic się nie zmienia. Do teraz tak naprawdę nie wiem, o co chodziło organizatorom Pyrkonu z tymi zmianami. Ich bardzo ogólnikowe odpowiedzi na wszystkie pytania nie pomagają. Jestem prostym człowiekiem i oczekuję prostego wyjaśnienia. Oczekuję danych, które tę decyzje pomogą mi zrozumieć. Im dalej w las, Pyrkon tylko coraz bardziej się pogrąża. Pyrkon od lat jest gigantem na glinianych nogach. Podczas pandemii cała impreza prawie się wyjebała na ten głupi ryj, co świadczy o bardzo lichych finansach całości. Co roku cena budżetu rośnie, ale nie widać większych nakładów na bezpieczeństwo. Tania i beznadziejna firma ochroniarska, wysługiwanie się pokojowym patrolem czy robienie wszystkiego, by imprezą masową nie być w całości. Wiecie, jak to brzmi? Jak Januszex. Na koniec chciałem odpowiedzieć na najbardziej absurdalne argumenty przytaczane przez zwolenników tego rozwiązania, ale chyba odpuszczę. Jedna z teorii spiskowych, wysnuta przez byłego prezesa ZSFP, brzmi, że to MON kazał i zakazał o tym mówić. O takich oparach absurdu rozmawiamy. Ja jednak podziękuję. Czy więc Pyrkon powinien wprowadzać takie zasady? No może i powinien, może nie. O wiele lepiej by to wyglądało, gdyby powody decyzji były opisane precyzyjnie. Pyrkon jednak z decyzji się nie wycofa, co pewnie nie odbije mu się czkawką. Jeszcze. Ale w przyszłych latach? O tym się przekonamy. Przewiduję, że po kilku równie rozsądnych decyzjach, skala imprezy będzie maleć. Może wtedy dyrekcja imprezy przypomni sobie, że robią tę imprezę dla uczestników.
diabelskiewersety.pl
November 1, 2025 at 4:31 PM
Ej dobrze, kto jedzie na PGA/GIC? Jakieś fedimeet?

#giereczkowo #gry #pga #gic
October 23, 2025 at 5:19 AM
Najgorsze w mojej nowej pracy jest to, że mimo wszelkich jej minusów, to ja w sumie ja lubię...

A minusem jest cała reszta.
October 23, 2025 at 5:18 AM
Gry które mnie ukształtowały - odcinek 3.

Pegasus i automaty były oczywiście czarujące, ale prawdziwe olśnienie przyszło gdy dostałem Amigę. Skok jakości był kolosalny i wciąż nie wiem, jak ja od tego nie zwariowałem. Różnica w ilości kolorów, skomplikowaniu […]

[Original post on wspanialy.eu]
October 20, 2025 at 5:22 AM
5 wyścigów do końca sezonu, a Verstapen ciągle nie daje za wygraną. Fascynujące i liczę na to, że do końca sezonu będzie toczyć się walka o mistrzostwo.
October 19, 2025 at 8:45 PM
You were the chosen one, GOG...

Po chuj im to.
October 19, 2025 at 8:52 AM
Reposted by Diabeł
W wieku 78 lat zmarl Andrew #struzan, mistrz sztuki plakatu filmowego - ponizej kilka przykladow jego plakatow, ktore na pewno kazdy z Was kojarzy, przynajmniej jeden z nich ;)
#plakat #rip
October 15, 2025 at 8:46 PM
Reposted by Diabeł
Kochani. Zapraszam dzisiaj o 18:00 na stream z... Pokémon Legends Z-A. Jak będziecie szli, to upewnijcie się, że Nintendo was nie śledzi.
October 15, 2025 at 11:13 AM
Tęskniłem za imprezami takimi, jak Games & Vintage Days. Cholernie tęskniłem. Ale byłem, dobrze się bawiłem i uśmiech na twarzy miałem. Spałem bardzo mało, ale ogólnie widzę ogromny potencjał w tej imprezie. Za rok przyjadę na 100%.

A teraz szybka rundka […]

[Original post on wspanialy.eu]
October 13, 2025 at 10:56 AM
Jestem prosty chłop. Daj mi Moonstone, a ja znikam na pół dnia.
October 12, 2025 at 8:25 AM
Kocham pomagać rozstawiać imprezy retro. Jutro nie będzie do tego dostępu - bo zwiedzający, ale jakbym chciał, to wszystko na wyciągnięcie ręki.

Ale ide spać, bo jutro od 7 rano trzeba być na miejscu. :D

#retro #retrogaming
October 10, 2025 at 8:48 PM
Czy ja jestem w dobrym timeline? Konfederacja potępiająca ludobójstwo?

Oczywiście, tak naprawdę wszystkim chodzi o to, żeby dojebać KO, ale no sami się podłożyli...
October 7, 2025 at 2:11 PM