Czyli... ludzie z Polski B są gorsi/głupsi i nie wiedzą jak dobrze biznes prowadzić a ludzie z okolic Warszawy są nadludźmi jakimiś?

4/4 I przez to że właśnie ten elektorat "biednych" przedsiębiorców bo wiadomo jebać kobiety, jebać to że wielu ludzi chce zniesionego funduszu kościelnego, dajmy wszystko prywaciarzom a potem dziwmy się że za kilka lat znowu wygra PiS z Konfederuskimi i zwalmy wszystko na "patole po socjal" itp. itd

3/4 I mam w rodzinie paru tych biednych, ciemiężonych drobnych przedsiębiorców którzy płaczą że są ciemiężeni ale jeżdżą najlepszym samochodem, co pare miesięcy lecą na Dominikany czy inne pierdoły i jak tylko coś ich boli to jak kolejka za długa to prywatnie chodzą. A potem pierdololo takie.

2/4 Mieszkam na Warmii i od paru miesięcy na bezrobociu siedzę, "praca szuka człowieka, młodym nie chcę się robić" ale aplikuje wszędzie gdzie mogę wpisując minimalną krajową w spodziewanej wypłacie i jakoś nikt nie odpowiada. Chyba że zgodzisz się na czarno jako fizyczny z darmowymi nagodzinami.

1/4 Mordo czytam co tu i tam wypisujesz i wydaje mi się że jednak się nie mylę. Jak tak to socjal jest zły, ale jak teraz państwo wam ucina składki, dofinansowuje tam i tu kiedy szpitale państwowe odwołują zabiegi bo "budżet nie jest z gumy" to jakoś nie boicie się.

Bo Polska to nie tylko przedsiębiorcy? Naprawdę pytasz czemu Warszawa otrzymuje mniej niż Polska B?