Ośrodek Leczenia i Rehabilitacji Dzikich Zwierząt „Puchaczówka”
banner
puchaczowka.bsky.social
Ośrodek Leczenia i Rehabilitacji Dzikich Zwierząt „Puchaczówka”
@puchaczowka.bsky.social
Nasz prywatny dom stał się schronieniem dla tysięcy zwierząt i pasja stałą się naszym życiem. Codziennie (dzięki fantastycznym ludziom) ratujemy dzikie zwierzaki, którym stała się krzywda.
Teja czyli nasza kilkunastoletnia Puchaczyca - matka zastępcza i ciotka opiekująca się puchaczami jakie do nas trafiają, a jest ich zaskakująco dużo. Ostatniego niestety nie byliśmy w stanie uratować. Dzień po powodzi w Lądku został wydobyty z błota na terenie ruin warsztatu samochodowego…
January 29, 2025 at 11:00 AM
Nowy rok, nowe wyzwania.
Wiesiek zdaje się przejmować wyłącznie tym, czy jego orzech smakuje tak jak powinien… może to jest metoda na to, żeby nie zwariować 🤔
January 6, 2025 at 9:11 PM
Zdjęcie wykonał nasz sąsiad, a uwiecznił dzikusa odwiedzającego miski naszych jeży.
January 3, 2025 at 7:32 AM
Mojre (płomykówka) jest z nami już kilkanaście lat. Na wolności żyją średnio 3-5 lat. Mojra niestety straciła prawe oko - co nie przeszkadza jej w codziennym funkcjonowaniu ale samodzielnie nie jest w stanie upolować sobie posiłku. W ośrodku wychowuje młode płomykówki, które do nas trafiają.
December 28, 2024 at 10:23 AM
Krukowate są bardzo kontaktowe i nawet „dzikusowi” niewiele potrzeba żeby wejść z człowiekiem w interakcje. Młody trafił do nas połamany. Udało się poskładać kości, a o jego losach zdecydują efekty rehabilitacji.
December 25, 2024 at 7:08 PM
Święta się zbliżają więc tym razem nagranie - jak wykorzystać buraki przygotowując święta.
Magdzie ten sposób zdecydowanie bardziej odpowiada niż jakiś tam barszcz 🤣
December 21, 2024 at 8:39 PM
Ciepło się zrobiło, a mimo to Fiona ułożyła się do zimowego przysypiania. Mam nadzieję, że jest po prostu leniuchem, a nie, że zima ma ochotę pokazać pazury 🥶
December 18, 2024 at 9:11 PM
Chcemy czy nie przyroda zmienia się bezustannie (za naszym udziałem lub bez). Bociany zostające na zimę czy łabędzie na środku zaśnieżonego pola to widok coraz powszechniejszy i nie powinien zanadto dziwić. Tylko nieliczne z takich przypadków wymagają pomocy - oto jeden z nich.
December 15, 2024 at 5:43 PM
Kruki to niesamowicie inteligentne stworzenia i bardzo wdzięczni pacjenci. Większość przypadków z nimi związanych to niestety postrzały z wiatrówek. Czasami „człowiek” wcale nie brzmi dumnie.
December 12, 2024 at 4:00 PM
Reposted by Ośrodek Leczenia i Rehabilitacji Dzikich Zwierząt „Puchaczówka”
Cierpliwość może zaskoczyć 🤣
December 10, 2024 at 10:20 PM
Cierpliwość może zaskoczyć 🤣
December 10, 2024 at 10:20 PM
Łabędzi trafia do nas całkiem sporo. Na szczęście znakomitej większości udaje się szybko pomóc i wypuścić na wolność.
December 5, 2024 at 10:14 PM
Niesamowicie dzisiaj „śpiący dzień”… nawet kawa nie chce zadziałać. Lucyna „zaziewana” tak jak my.
December 4, 2024 at 12:22 PM
Teja (Puchaczyca) to u nas prawie członek rodziny. Pomaga nam przy rehabilitacji innych puchaczy trafiających do ośrodka.
December 3, 2024 at 7:50 AM
Miodu szuka czy coś chce „ugrać”? 🤪
November 29, 2024 at 3:51 PM
Takie cuda też znajdują u nas swoje schronienie… ku naszemu zdziwieniu papugi można znaleść dosłownie „na śmietniku”. Konura słoneczna trafiła do nas bo ktoś ją wyrzucił (dosłownie) bo miała uszkodzoną nogę.
November 26, 2024 at 7:10 PM
Sowy uszate zbierają się jesienią w liczne kolonie i niestety często ulegają zatruciom zjadając myszy wcześniej nakarmione rozmaitymi truciznami.
November 25, 2024 at 1:55 PM
Łabędzie pełnią na naszym podwórku rolę psów stróżujących. Henryk (ten po lewej) od lat pomaga nam również wychowywać młode, które w rozmaitym stanie trafiają do nas co roku.
November 23, 2024 at 5:11 PM
Sezon na jesienne jeże w pełni 🦔
„Zajeżyło” nas po sam dach i jak widać na zdjęciu - są i takie, które nie uznają zimowania w ośrodku mimo stanowczo za małej wagi, żeby przetrwać nawet to co mamy w Polsce jako zimę.
November 20, 2024 at 12:17 PM
Radość to nie tylko ludzka sprawa 😁
November 14, 2024 at 8:21 AM
Króliki też znajdują u nas swój dom. Te dwa trafiły w stanie skrajnego zaniedbania do naszej wetki i potem do nas na resztę życia. Jak widać z zabiedzonego pasztetu nie zostało już nawet śladu 😄
April 3, 2024 at 7:22 PM
Zimę spędza z nami prawie 200 stworzeń i nie ma między nimi problemów z dogadaniem się co do własnej przestrzeni życiowej. Szkoda, że ludzie tak nie potrafią.
February 29, 2024 at 5:35 PM
Magda dzisiaj wyjątkowo szeroko uśmiechnięta. Trafiła do nas jako kilkugodzinny, konający pasiak. Jest świetnym przykładem na to, że jak się mocno uprzeć to nawet zwierzaka, który jest prawie po drugiej stronie da się uratować.
Dziki są niesamowicie inteligentne… i pamiętliwe.
February 25, 2024 at 12:09 PM
Osobiście uwielbiam borsuki. Mają przecudowny charakter i (jak większość zwierząt) rozpoznają opiekuna.
Fiona trafiła do nas jako ślepy i pogryziony przez psa osesek. Po dwóch latach (bo tyle borsuki uczą się świata od rodziców) pójdzie na wolność w wybranym przez siebie momencie.
February 21, 2024 at 7:50 PM
Łabędzie w ośrodku pełnią rolę ochroniarzy. Dwa lata temu skutecznie pogoniły złodzieja i od tamtej pory „mają ogromny szacunek na dzielni”.
February 20, 2024 at 5:33 PM