niestety pyton z rana nie stał, czy jestem aktorem bez seksualności...

nikt tak dobrze nie zwali konia jak facet facetowi

kurwi mi dzisiaj delikatnie spod paszki

nienawidze czarnuchów

Wiele osób pyta jak to się stało, że kibicuje Lyonowi więc napiszę po prostu o tym post:
2005 rok:
W Kafejce internetowej odbywa się turniej w Fifę, spóźniłem się na niego dosyć sporo a więc Real, Barca, Manchester United, Milan etc zajęte. Patrzę co zostało ooo Lyon 🦁
Koniec.

Ronaldo celebrował gola z chłopcami do podawania piłek. W tym samym meczu upewnił się, aby Ci którzy wbiegli na murawę, na pewno mieli z nim zdjęcie.
Przez lata machina medialna wmawiała nam, że to "arogant", "samolub". W rzeczywistości jest odwrotnie.

Cześć.
Pasjonuję się japońską piłką.
Zostaw obserwację.