Podoba mi się to ujęcie JarKacza. Widzimy tutaj człowieka maniakalnego, pełnego sportowej złości, chcącego coś udowodnić całemu światu. Rywal będzie go postrzegał jako kogoś złego, wręcz mrocznego, a kolega z partii dziękował niebiosom, że ma go po swojej stronie.
November 22, 2024 at 12:50 PM
Podoba mi się to ujęcie JarKacza. Widzimy tutaj człowieka maniakalnego, pełnego sportowej złości, chcącego coś udowodnić całemu światu. Rywal będzie go postrzegał jako kogoś złego, wręcz mrocznego, a kolega z partii dziękował niebiosom, że ma go po swojej stronie.