True, też zmieniłem język całej konsoli na angielski i tak gram. Jednak głos Troya Bakera działa tu tak dobrze, że nie jestem w stanie grać w polskim dubbingu. Ale opcje w menu by wszystko ułatwiły, bezsensowna decyzja.

Szczególnie PTA, trafia za każdym razem. Eggers jednak trochę zawiódł Wikingiem.

Pewnie tak. Natomiast w 2004 fps'y już miały przycelowanie. Przykładem może być Call of Duty. Wiadomo, że nie było to, aż takim standardem jak dzisiaj. Half Life 2 to gra zaprojektowana pod PC. Tu taki rodzaj celowania się lepiej sprawdza. Więc wciąż mógł być to wybór, nie tylko archaizm.

Z tym bym się kłócił. CS 2, który dopiero co wyszedł też ma wybór przy granacie i brak przycelowania (przy większości broni). To jest też wybór designerski gry. Zmieniłoby to rozgrywkę i cały balans.

A tak szczerze, to ujęcia z filmów chronionych prawnie pocięte co 2 sekundy (wtedy algorytm to ignoruje), brak muzyki chronionej prawem lub jedynie kilka jej sekund i wszystko będzie git. U mnie działa.

Dokładnie! Chociaż Alan przeszedłem w weekend kiedy wyszedł, ale to jest wyjątek. A to tylko dlatego, że Sam Lake podłączył się do mojego mózgu i połączył moje obsesje w jedną grę (Twin Peaks, True Detective, Survival Horror, Weird Fiction).

O Alan to wiadomo. Ja jestem w trakcie Lake House. A Black Opsa chce też sprawdzić. ZA DUŻO TYCH GIER JEST

To w międzyczasie polecam "Dungeon of Hinterberg". Połączenie starych Zeld z Personą. Bardzo cozy gra, a do tego porusza problematykę kapitalizmu turystycznego. Odkryłem ją gdy stwierdziłem, że jeszcze poczekam na Stalkera też XD jest w game passie

Miniaturka 👌

Ale raczej oprócz wykładowców na uniwersytetach NO ONE CARES. Więc oddajmy „witam” ludziom xd

Jeśli do kogoś piszesz „Witam” to źle, bo sugerujesz swoją wyższą pozycję. „Witam!” to zwrot pierwotnie zarezerwowany dla gospodarza przyjmującego u siebie gości. Dlatego jak studiowałem jeszcze filmoznawstwo i do jednego z profesorów student napisał „Witam”, to mieliśmy o tym 30 minutowy rant.

Na xboxie series x na razie git

Midnight Mass to jeden z najpiękniejszych horrorów w formie serialu. A „Nawiedzony dwór w Bly” oraz „Nawiedzony Dom na Wzgórzu” pomogły mi poradzić sobie z stratą bliskiej osoby. Więc nie będę obiektywny nigdy wobec jego twórczości, bo zapewnił mi catharsis. Ale „Usherów” wciąż nie widziałem

To + płaska struktura Valve. To przez ich organizację prawdopodobnie do tej pory nie dostaliśmy Portala 3. Bo główni twórcy są chętni. W idei ich struktura brzmi pięknie, ale w praktyce jak widać nie działa.